No cóż, aż trudno się przyznać, ale tę lekcję historii, podczas której zginął generał Władysław Sikorski na Gibraltarze, musiałam chyba przespać albo opuścić, bo jakże było moje wielkie zdziwienie, gdy zobaczyłam naszego polskiego orła na jednym z pomników, ale może zacznijmy wszystko od początku…
O generale Władysławie Sikorskim słyszałam, więc imię i nazwisko było mi znajome, bo to w końcu był Premier Rządu RP na Uchodźctwie podczas drugiej wojny światowej, ale to jak i gdzie zginął jakoś tak nie zapadło w mojej pamięci, więc jest mi trochę z tego powodu wstyd, ale właśnie podróże są też po to, aby odkrywać, uczyć się, a także poznawać i przypominać sobie historię.
W południowej części Gibraltaru na pewno jest wietrzenie, choć ciepło i przyjemnie. Usiadłam więc na ławce z panoramą na Afrykę, aby zjeść szybki lunch na świeżym powietrzu. Przespacerowałam się wzdłuż wybrzeża, podziwiałam jachty, wille, apartamenty, przyjrzałam się też jednostce wojskowej z bliska, latarni morskiej, aż tu nagle patrzę i widzę naszego polskiego orła. Podeszłam bliżej do pomnika i już po chwili wszystko było jasne. To tutaj zginął generał Władysław Sikorski.
Sunglasses/okulary: River Island
Dress/sukienka: Be Beau
Jak nie wrócić do domu z samymi selfie, gdy podróżujesz samotnie?
- Przyda Ci się selfie stick, ale taki z prawdziwego zdarzenia
Najlepiej, gdyby miał też funkcję statywu, więc postawisz go wszędzie, gdzie chcesz, a także był podłączony za pomocą pilota i sygnału Bluetooth do twojego telefonu. Wtedy wyjmujesz pilota lub ustawiasz samowyzwalacz i nikt do robienia zdjęć nie jest Ci potrzebny.
- Poproś, aby ktoś zrobił Ci zdjęcie
Tylko tutaj musisz być bardzo ostrożna, aby ktoś nie uciekł przypadkiem z Twoim telefonem albo aparatem. Najlepszą osobą będzie ktoś opiekujący się atrakcjami turystycznymi, starsze małżeństwo, a także mama z dzieckiem w wózku na spacerze.
Co myślisz o tym wpisie?