Chcesz zdrowo i smacznie zjeść? Szukasz nowych inspiracji kulinarnych? A może znudziły Ci się już kanapki na lunch? W takim razie ta pozycja będzie w sam raz dla Ciebie! Zapraszam Was dzisiaj na kolejną recenzje książki kulinarnej. Tym razem będą to przepisy inspirowane japońskim „Bento”. Malwina Bareła – autorka bloga kulinarnego „Filozofia Smaku” – przygotowała dla Was aż 64 propozycje lunchboxowe, które nie tylko są smaczne i zdrowe, ale też i łatwe w wykonaniu.
Uwielbiam gotować! Mogłabym spędzać w kuchni każdą wolną chwilę. Czasem tworzę własne przepisy, czasem gotuję według instrukcji podanej w książce kulinarnej, a czasem coś dodam lub też zamienię, przez co komponuję zupełnie nowe dania.
Książkę Malwiny Bareła „LUNCHBOX na każdy dzień” kupiłam już dobrych kilka lat temu. Choć sam podtytuł „Przepisy inspirowane japońskim Bento” mogą co niektórych Was wystraszyć już na samym początku, to musicie mi uwierzyć na słowo, że w środku znajdziecie mnóstwo receptur, które z Japonią nie mają nic wspólnego. Oczywiście jest też kilka propozycji, gdzie w przepisie znajdziecie sos sojowy lub Mirin. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Boisz się nowych smaków? Usmaż placuszki z truskawkami. Chcesz troszkę zaszaleć? Wypróbuj kalarepę i rzodkiewkę z patelni z serem pleśniowym.
Autorka podzieliła swoją książkę na trzy części. W pierwszej dowiecie się co to właściwie jest to „japońskie Bento”. Oprócz tego blogerka podzieli się z Wami kilkoma kulinarnymi wskazówkami, które naprawdę warto przeczytać za nim weźmiecie się za gotowanie. W drugiej czekają na Was aż 64 lunchowe propozycje, które możecie przyrządzić nie tylko do pracy. Część z nich przygotowuję również na obiady lub śniadania. Mało tego, przepisy zostały podzielone na pory roku, przez co chyba tak bardzo polubiłam tę książkę kulinarną. Należę do osób, które jedzą sezonowo. Co to oznacza? Wiosną sięgam po pierwsze nowalijki, latem królują u mnie świeże owoce i warzywa, jesienią gotuję zupy krem, a zimą sięgam najczęściej po imbir i kiszonki. Oczywiście czasem zdarzy mi się zjeść coś, co nie jest sezonowe (jak na przykład hiszpańskie truskawki w marcu). Mimo wszystko jednak staram się sięgać po to, co aktualnie daje nam przyroda o każdej porze roku. Dzięki temu czuję się znacznie lepiej, a przeziębienie trwa u mnie najczęściej tylko trzy dni.
W ostatniej części znajdziecie przepisy na zdrowe koktajle i napoje. Jest ich dziewięć – oczywiście i w tym przypadku zostały one podzielone na poszczególne pory roku.
Gorąco polecam Wam tę książkę kulinarną. Korzystam z niej już parę dobrych lat i co roku do niej wracam. Uwielbiam pozycje, które po przeczytaniu nie tylko zbierają tylko kurzu na półce. Zainspiruj się japońskim „Bento”, bo naprawdę warto!
Co myślisz o tym wpisie?