Gotowi na kolejną przygodę w hrabstwie Anglesey? Koniecznie i to miejsce musicie zobaczyć odwiedzając walijską wyspę. Latarnia morska South Stack znajduje się w jej północno-zachodniej części, a aby do niej dotrzeć, trzeba pokonać aż czterysta kamienistych stopni.
Parkingi samochodowe mamy trzy – polecam wybrać ten pierwszy i rozpocząć swoją malowniczą wycieczkę właśnie z tego miejsca. Widoki są cudowne! Przyda Wam się też dobre, sportowe obuwie. Chyba nie chcecie pokonywać czterystu stopni w klapkach 🙂
dress/sukienka: BOOHOO
trainers/buty sportowe: ADIDAS
sunglasses/okulary: MANGO
Samo zejście po momentami bardzo stromych, kamienistych schodach nawet nie jest takie straszne, choć trzeba oczywiście bardzo uważać, aby nikomu nie stało się nic złego, ale już wejście z powrotem jest całkiem niezłym treningiem. Na stronie internetowej tego miejsca znalazłam nawet informację, aby oprócz sportowego obuwia zaopatrzyć się również w butelkę wody – ja po każdej setce robiłam małą przerwę i podziwiałam widoki 🙂
Latarnia morska South Stack nie jest otwarta cały czas – koniecznie sprawdźcie, czy można ją zobaczyć, gdy wybieracie się w to miejsce i oczywiście najważniejsza informacja: wejście do niej jest płatne. Jeśli jednak nie chcecie lub zapomnicie kupić biletu na górnym parkingu, co może się przydarzyć, bo samo zejście po schodach w dół jest zupełnie za darmo i nikt tego nie kontroluje, to zrobicie sobie małą wycieczkę z pięknymi widokami połączoną z treningiem nóg – myślę, że warto 🙂
Co myślisz o tym wpisie?