Downtown Las Vegas

„Old Vegas” słynne jest na całym świecie z szybkich ślubów, które udziela oczywiście nie kto inny jak sam Elvis Presley. Przysięgę złożyły sobie również tu polskie gwiazdy. Nie można pominąć tej części miasta będąc w Las Vegas. Tutaj świat tak jakby zatrzymał się w latach siedemdziesiątych…

Do Downtown Las Vegas lepiej wybrać się autobusem. „Naprawdę? Byliście wczoraj tam pieszo?!” – zapytał zszokowany turysta z Texasu. „Tak, byliśmy” – odpowiedziałam.

No cóż, początkowo słynna ulica ślubów prowadząca do „Starego Vegas” jest całkiem nieźle zagospodarowana dla przyjezdnych – tak, to tutaj wiele osób powiedziało sobie „tak” w przydrożnej kaplicy, które można oczywiście zobaczyć z bliska. Jeśli jednak zejdziecie z głównej trasy prowadzącej do Downtown (co ja oczywiście zrobiłam pierwszego dnia) przeżyjecie szok i to dosłownie. Czułam się jak na planie filmowym serialu kręconego w niebezpiecznej amerykańskiej dzielnicy, a brakowało tylko gangów wymierzających między sobą sprawiedliwość. W tej części miasta trzeba naprawdę uważać. Zarówno „Old Vegas” jak i główna droga do niego prowadząca jest całkowicie bezpieczna. Problem pojawi się tylko wtedy, gdy podobnie jak ja zdecydujecie się zejść z turystycznego szlaku.

zdjęcie z cyklu „Ale tutaj wszystko jest OGROMNE!” – znajdź mnie :))

Downtown Las Vegas jest jedyne w swoim rodzaju. Tutaj w 1906 roku otwarto pierwszy hotel Nevada działający aż do dziś pod innym już szyldem Golden Gate Hotel & Casino. Miejsce to jest aktualnie najmniejszym hotelem w mieście liczącym tylko 106 pokoi. Kolejny ważny punt na mapie „Starego Miasta” to Golden Nugget Las Vegas. Budynek wraz z kasynem powstał w 1946 roku czyniąc go zarówno jednym z największym jak i najstarszym hotelem w śródmieściu. Z pewnością nie uda Was się go przeoczyć będąc już na miejscu.

Spotkałam się z opinią, że wielu turystów woli bardziej „Old Vegas” od jego nowszej części. Co ja o tym sądzę? Stara część miasta jest na pewno inna, a zarazem wyjątkowa w swoim rodzaju. Czy lepsza? Tego nie mogę stwierdzić – tutaj po prostu poczujesz ducha minionej już epoki. Wejdziesz do głównej, zadaszonej części, a na suficie cały czas będą wyświetlana niesamowite iluminacje świetlne, które oczywiście należą do największej atrakcji turystycznej Downtown Las Vegas. Co jeszcze? Mnóstwo artystów ulicznych na każdym kroku, a także kilka pań w nazwijmy to w „tradycyjnym ubiorze miasta”, z którymi oczywiście za opłatą można zrobić sobie zdjęcie ;)) Małe, ale urocze miejsce. Na pewno warte odwiedzenia.

Ślub w Las Vegas? Nie ma sprawy! W urzędzie, hotelowej lub przydrożnej kaplicy, na polu golfowym, a może bez wychodzenia z samochodu drive-through? Tak, to jest tutaj możliwe! Natalia Siwiec, Michał Wiśniewski, Angelina Jolie, Britney Spears, czy Frank Sinatra – oni wzięli ślub w Las Vegas. Najtańsza ceremonia to koszt poniżej stu dolarów, a najdroższa za to nawet kilkaset tysięcy. Tutaj każdy zdecydowanie znajdzie coś dla siebie.

 

Co myślisz o tym wpisie?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Brak komentarzy.