Czy warto polecieć w lutym do Portugalii? Co ze sobą zabrać?

Przez dwa tygodnie styczniu zastanawiałam się jaki kierunek obrać na zimową przerwę od pracy. Pod uwagę brana była tylko Europa ze względu na ograniczoną liczbę dni. Miałam ich tylko pięć, wliczając do tego jeszcze weekend. Gdzie tu pojechać, aby było zarówno ciepło jak i słonecznie?

Dość długo wahałam się pomiędzy Wyspami Kanaryjskimi, Cyprem, a południową Portugalią. Niemniej jednak praktycznie cały styczeń słonecznie i ciepło było właśnie w Algarve. Nie było ani pochmurnie, ani deszczowo. Pomyślałam więc, że skoro teraz tak jest, to pewnie i w lutym tak będzie. Co się okazało, gdy zbliżał się mój zimowy urlop? Nagle pojawiły się chmury (na szczęście tylko jeden dzień), wiał silny wiatr, a pierwszego dnia do dwunastej padał deszcz. Czy mimo tego mój wyjazd się udał? Absolutnie tak! Oczywiście, że wolałabym przez pięć dni wygrzewać się na słońcu, ale przyzwyczaiłam się już do tego, że nie na wszystko mam wpływ. Zarezerwowałam więc hotel również z krytym basenem, a w pochmurny, wietrzny dzień wybraliśmy się na małą wycieczkę samochodem po okolicy.

sunglasses/oklulary: BORN2BE

sandals/sandały: RENEE

jacket/kurtka: RIVER ISLAND

trousers/spodnie: MATALAN

Temperatury w lutym sięgają na południu Portugalii w ciągu dnia nawet osiemnastu stopni. Wieczory za to są jednak chłodniejsze, więc przyda Wam się ciepła kurtka. Polecam zabrać ze sobą zarówno letnie jak i wiosenne ubrania. Do morza, ani basenu na świeżym powietrzu nie wchodziłam, choć wiele osób korzystało z kąpieli i nie, nie byli to morsi :)) Ktoś nawet nurkował, czy surfował na falach. Pogoda jak już wspominałam jest zmienna – wszystko zależy od tego, co zastaniecie na miejscu. Może był ciepło i słonecznie, ale też pochmurnie i wietrznie. Czy polecam Portugalię w lutym? Zdecydowanie tak! Powiedziałabym, że była tam taka nasza majowa pogoda. Zamierzam tam jednak kiedyś wrócić w czerwcu lub we wrześniu, może na mały road trip? Kto wie ;))

W Portugalii większość autostrad jest płatnych. Po wjeździe do kraju lub przy wypożyczeniu auta podaje się swoją kartę kredytową i opłaty pobierane są automatycznie. Ruch jest prawostronny, a kierownica po tej samej stronie, co w Polsce. Gniazdka też są identyczne, więc nie potrzebujecie przejściówek. Płaci się walutą Euro. Gdy nie znacie języka portugalskiego – podobnie jak ja – bez większego problemu porozumiecie się po angielsku.

Portugalia to państwo płytek – tak określiłabym ten kraj. Znajdziecie je dosłownie wszędzie: w pokojach hotelowych, na tarasie, a nawet tabliczkach ulic. Zresztą zobaczcie sami – przygotowałam dla Was małą galerię.

ściana w holu hotelowym – tutaj nie ma obrazków, tylko są płytki :))

tabliczka z nazwą ulicy też wykonana z płytek

a na zakończenie mam dla Was widok z hotelowego basenu

Co myślisz o tym wpisie?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Brak komentarzy.