Z reguły to latem decydujemy się na urlop. Wybieramy termin czasem nawet z paromiesięcznym wyprzedzeniem, rezerwujemy nocleg, przygotowujemy się do wakacyjnej przygody i nagle dwa dni przed naszym wyjazdem okazuje się, że będzie padał deszcz praktycznie przez cały nasz pobyt. Co więc wtedy zrobić, aby pomimo złej pogody nadal mieć udany urlop w górach? Na to pytanie dzisiaj postaram się Wam opowiedzieć, ale pierwsze jak zawsze, dzisiejszy wpis zaczniemy od tradycyjnego już śniadania.
Co jeść latem, a w szczególności w górach? Wybierając się w ten rejon Polski ogromnie Was zachęcam do tego, aby spróbować tradycyjnej kuchni. Na śniadanie jajka, biały ser, domowej roboty kiełbasa, gdzieś na mieście grillowany oscypek z żurawiną, a na kolację oczywiście wizyta w karczmie góralskiej! W zeszłym roku w Bukowinie Tatrzańskiej wykupiłam sobie w hotelu śniadanie wraz z obiadokolacją. Muszę się przyznać, że to było genialne rozwiązanie i wcale nie kosztowało tak wiele. Śniadanie oczywiście było w formie bufetu, a na obiadokolację zawsze była serwowana pierwsze zupa, później drugie danie, a na koniec jakiś deser. Minusem jest wtedy fakt, że to co będziecie jedli jest codziennie niespodzianką, ale ja nie narzekałam – wszystko było doskonałe!
Moje sierpniowe śniadanie: pełnoziarniste pieczywo, plaster białego sera domowej roboty, pomidorki koktajlowe i szczypiorek z ogródka, do tego oczywiście kawa z mlekiem
Co robić w górach, gdy pada deszcz?
- wybierzcie się do Aquaparku lub Term, a jeśli Wasz hotel ma basen, to codziennie spędźcie w nim parę godzin
- napijcie się ciepłej kawy lub herbaty z widokiem na góry
- przeczytajcie książkę
- udajcie się do muzeum, kina, teatru
- a może mała wycieczka do miejsca, gdzie znajduje się wieża widokowa – sprawdźcie jednak wcześniej, czy jest ona pod zadaszeniem
- chociaż jeden wieczór z tradycyjną muzyką na żywo
- spacer po okolicy – odradzam wspinaczki górskie i zdobywanie szczytów, gdy pada deszcz, a tym bardziej podczas burz
- rozpalcie ognisko lub grill w miejscach do tego przeznaczonych, pamiętając, aby je później ugasić i oczywiście jeśli planujecie zrobić je na terenie ośrodka, gdzie wypoczywacie, musicie zapytać się o zgodę w recepcji (czasem nawet trzeba będzie za to uiścić opłatę)
- świetnym rozwiązaniem podczas deszczowych dni są również kolejki górskie
No więc tak o to ostatnio radziliśmy sobie podczas rodzinnego grillowania 😊
CZAS NA KOLACJĘ!
A o to przepis na troszkę zmodyfikowany angielski „cottage pie” – wiejska zapiekanka
Co potrzebujesz?
- kilogram ugotowanych, zmielonych ziemniaków
- 500 dag mięsa mielonego
- jedno małe opakowanie pieczarek
- jedna cebula
- passata pomidorowa
- mała kostka startego sera żółtego
- jedna duża łyżka masła
- pieprz, sól, papryka słodka
Sposób:
- Na maśle podsmaż cebulę pokrojoną w drobną kostkę. Dodaj umyte, poszatkowane pieczarki, dopraw solą i pieprzem.
- Gdy będą już prawie gotowe, dodaj mielone mięso i przypraw według uznania: u mnie to pieprz, sól i czerwona papryka.
- Kiedy mięso się podsmaży, zalej wszystko passatom pomidorową i przypraw (sól, pieprz). Duś do czasu, aż sos się zagęści.
- Dodaj zmielone ziemniaki, wszystko dokładnie wymieszaj , przełóż do naczynia żaroodpornego i włóż do rozgrzanego piekarnika na 210 stopni, tak aby góra lekko się zapiekła.
- Teraz posyp wierzch żółtym serem, a gdy tylko się rozpuści od razu wyłóż zapiekankę.
- Podawaj na ciepło.
SMACZNEGO!
Co myślisz o tym wpisie?