Świąteczny jarmark w Manchesterze odwiedziłam jeszcze pod koniec listopada. Wieczorem po kilkunastu godzinach lotu z Las Vegas i przesiadce w Londynie rozpakowałam tylko walizki, a już następnego dnia o poranku wyruszyłam pociągiem do Manchesteru, aby zobaczyć tegoroczny „Christmas Market”. Jakie są moje wrażenia i czy mi się podobało? Zaraz Wam wszystko opowiem…
Zacznę może od tego, że Brytyjczycy obchodzą Święta Bożego Narodzenia w całkowicie inny sposób od nas Polaków. Podczas, gdy my ubieramy choinkę zazwyczaj gdzieś tak w połowie grudnia i chowamy świąteczne dekoracje pod koniec stycznia, oni świętowanie rozpoczynają już z początkiem miesiąca, a choinka znika zaraz po Sylwestrze. Dlaczego? Sama z ciekawości zadałam kiedyś to pytanie Anglikom i wiecie, co mi odpowiedzieli? „Asia, it’s bad luck” – jeśli nie zrobimy tego w tym czasie, to będziemy mieli pecha.
outfit/kapelusz i sweter: PRIMARK
Świąteczny jarmark w Manchesterze otwarto w tym roku już dziesiątego listopada. Budki z niemiecką kiełbasą, ciepłymi posiłkami i włoskimi wędlinami rozlokowano w kilku miejscach. Może też skosztować rozgrzewających napoi, kupić prezenty, a także różne słodkości. Przed katedrą rozstawiono również lodowisko. Czy wejście na Christmas Market w Manchesterze jest płatne? Absolutnie NIE. Tutaj każdy może przyjść i poczuć magię nadchodzących świąt. Jest cudownie! Zapach rozgrzewających napoi roznosi się w powietrzu, w tle gra świąteczna muzyka, a wszystko zdobią przepiękne dekoracje.
Przyjedź pociągiem na stację Victoria i z tego miejsca rozpocznij swoją przygodę. Zaraz po opuszczeniu budynku pojawi się przed Tobą pierwsza część świątecznego jarmarku w Manchesterze. W żadnym wypadku nie zostawaj tylko w tym miejscu. Kieruj się dalej w stronę kolejnych budek, aż dotrzesz do zimowego ogrodu na Piccadilly Garden – głównego miejsca świątecznego marketu. Czy jest bezpiecznie? Na własne oczy widziałam uzbrojonych w karabiny policjantów spacerujących pomiędzy stanowiskami i mam takie wrażenie, że tylko ja byłam zaskoczona ich obecnością. Niestety, świat po ataku na świąteczny jarmark w Berlinie całkowicie się zmienił. Co myślą o tym wszystkim Brytyjczycy? Nie damy się zastraszyć, im właśnie o to chodzi – usłyszałam kilka razy. Turyści wraz z mieszkańcami tłumnie przybywają na świąteczny jarmark w Manchesterze już od dwudziestu czterech lat i co jak co, ale to na pewno w przyszłości się nie zmieni, bo oni kochają ten magiczny czas!
Tegoroczny Christmas Market w Manchesterze będzie otwarty do 22 grudnia, a stanowiska znajdujące się koło katedry do 2 stycznia. Serdecznie polecam!
Co myślisz o tym wpisie?